6.2.2. PSALM
Drugi człon liturgii słowa stanowią śpiewy. Kiedyś były to: graduał, Alleluja, tractus (drugi psalm) i sekwencja.
Tractus (łac. „traho” – ciągnąć) – nazwa psalmu śpiewanego w sposób ciągły, bez refrenu, nie na sposób responsoryjny.
W taki sposób psalm był wykonywany tylko w te niedziele i święta, w czasie których nie było dozwolone wykonywanie „Alleluja”
Po odczytaniu epistoły (pierwszego czytania) subdiakon z księgą zwaną „Cantatorium” (najstarsze zachowane do dzisiaj pochodzi z VIII wieku i używane było w katedrze w Monza) wchodził na ambonę i podawał tzw „responsum” czyli odpowiedź.
Od IX wieku odpowiedź ta nosiła nazwę „graduale” (najprawdopodobniej dlatego, że wykonywano ją na stopniu ambony). Inne nazwy graduału to:
– psalmellus – w liturgii ambrozjańskiej;
– psallenum – w liturgii mozarabskiej;
– proskimenon – w liturgii bizantyjskiej.
W Rzymie natomiast (oprócz graduale): psalmu, responsorius, responsum, responsorium, responsum graduale lub responsorium graduale.
Dzisiaj OWMR używa terminu: psalm responsoryjny czyli graduał.
Graduał był wykonywany w sposób responsoryjny pod przewodnictwem lektora lub diakona (później Grzegorz Wielki na synodzie w 593 r. zabronił diakonowi śpiewania psalmu). Lektor podawał responsorium, które wierni powtarzali po zwrotkach psalmu (mógł on być również wykonywany w całości).
Ożywienie śpiewu psalmów nastąpiło jako reakcja na herezje gnostyków, którzy głosili swoje nauki poprzez hymny. Chcąc przypomnieć autentyczną naukę objawioną zwiększono zarówno ilość jak i częstotliwość śpiewania psalmów. W śpiew ten włączali się uczestnicy liturgii poprzez powtarzanie pierwszego wersetu. Był to jeden z najstarszych i zarazem najważniejszych śpiewów w liturgii. O jego randze może świadczyć chociażby fakt, że przed rozpoczęciem liturgii podawano papieżowi nazwisko osoby wykonującej psalm responsoryjny.
Na skutek rozwoju śpiewu psalmów w VI – VIII wieku, nastąpiło stopniowe odsuwanie wiernych od jego wykonywania. Główną funkcję w tym względzie przejęła tzw. „schola cantorum”, śpiewająca psalmy na sposób antyfonalny (podzielona była na dwie grupy śpiewające na przemian; jedna z nich nazywana była „fone”; druga, stojąca naprzeciw – „antifone”.
Rozwój muzyczny doprowadził również do skracania psalmu – aż do dwóch, czy nawet jednej tylko strofy.
Pierwotnie funkcja psalmów była kerygmatyczna, to znaczy, że pełniąc funkcję czytań, miały one przekazać zgromadzonym prawdy wiary. Od II wieku były także liryczną odpowiedzią wiernych na słowo Boże usłyszane w czytaniach. Funkcje te jednak zaczęły się zatracać kiedy doszło do wspomnianego już wcześniej skracania śpiewanych psalmów. Starannie wykonywane piękne melodie mogły co najwyżej sprawić, że psalmy zyskiwały inną, nową funkcję, a mianowicie funkcję medytacyjną.
Odnowiona po Soborze Watykańskim II liturgia, przywraca kerygmatyczno – responsoryjną rolę psalmów.
ALLELUJA
Śpiew „Alleluja” (wraz z wersetem psalmu, na który jest odpowiedzią) stanowi przygotowanie do czytania Ewangelii.
Ono również zostało przejęte ze starotestamentalnych psalmów i przyjęło się powszechnie w liturgiach wschodnich, gdzie śpiewane było przez cały rok (również podczas liturgii za zmarłych).
Na Zachodzie „Alleluja” było śpiewane za czasów Augustyna w Afryce. Nie ma natomiast takich wzmianek odnośnie Mediolanu, Hiszpanii czy Galii. W Rzymie znane było jako refren przy psalmie (Hipolit „Tradycja Apostolska”). Ponadto w IV wieku występowało ono w liturgii wielkanocnej (za papieża Damazego I). Grzegorz Wielki rozszerzył jego stosowanie na cały rok, za wyjątkiem Wielkiego Postu i Mszy za zmarłych. Dlatego też praktykowano tzw. „żegnanie (pogrzeb) Alleluja”. Miało to miejsce podczas specjalnego obrzędu w pierwszych Nieszporach niedzieli zwanej Siedemdziesiątnicą (tzw. przedpoście), poprzez podwójne Alleluja. Podobnie „witano” Alleluja przed Ewangelią w Wigilię Paschalną. Diakon, na przemian z chórem śpiewał je trzykrotnie).
Wszystko to wskazuje na fakt, że „Alleluja” posiadało charakter paschalny i związane było z radością Zmartwychwstania.
Swój rozwój „Alleluja” zawdzięcza w głównej mierze liturgiom wschodnim, a zwłaszcza greckiej, syryjskiej i bizantyjskiej. Rozbudowały one procesję z Ewangelią, „Alleluja” zaś było preludium Ewangelii, rozumianej jako obecność Chrystusa, Króla Chwały. Pod tym kątem dobierano też wersety do „Alleluja” – z psalmów królewskich, podkreślających majestat Chrystusa.
Elementy te zostały przejęte przez Rzym najprawdopodobniej za czasów Grzegorza Wielkiego (chociaż niektórzy opowiadają się za okresem późniejszym).
Z biegiem czasu śpiew „Alleluja” był coraz bardziej kunsztowny, stając się swoistym muzycznym misterium, wyrażającym radość z uwielbienia Boga.
Wyjątkowo bogatą i długą wokalizę (nazywaną „iubilus”) miało „Alleluja” końcowe, ostatnie „a” natomiast wydłużało się, jak pisze św. Augustyn, prawie w nieskończoność (Sermo 243,9). Przypuszcza się, że również i to jest wynikiem wpływu żydowskich rytuałów.
Wokaliza ta zapoczątkowała „tropowanie”, które przyjęło formę tzw. „sekwencji” (od łac. sequentia – dalszy ciąg) zwanych również „prosa” lub „prosula”.
Od połowy IX wieku znane są teksty do melodii allelujatycznych, pisane prozą; od XI do XIII wieku są to już poematy, często rymowane. W tym czasie powstaje wielka liczba sekwencji, która później została znacznie zredukowana, zwłaszcza przez Piusa V i usunięta z Mszału.
Pozostawiono jedynie cztery:
1. „Victimae paschali laudes” – autorstwa Wipo (+ ok. 912 r.), kapelana na dworze cesarskim Konrada II i Henryka III. Temat główny tej sekwencji można zawrzeć w zdaniu: „Chrystus ofiarowany jest jako nasza Pascha”;
2. „Veni Sanctae Spiritus” – autorstwa Stefana Langtona (+ 1228), arcybiskupa Canterbury. Jest to sekwencja na Zesłanie Ducha Świętego, zwana również „złotą sekwencją”;
3. „Lauda Sion” – przypisywana św. Tomaszowi z Akwenu (+ 1274);
4. „Dies irae” – przypisywana Tomaszowi z Celano (+ 1260).
Benedykt XIII w 1727 roku wprowadził do liturgii rzymskiej jeszcze jedną sekwencję: „Stabat Mater”, której autorstwo wywodzi się z kręgów franciszkańskich XIII wieku.
Nowy Mszał zawiera trzy pierwsze sekwencje i „Stabat Mater”. „Dies irae” natomiast pominięto ze względu na jej mało paschalny charakter. Liturgia przewiduje śpiew sekwencji na Wielkanoc, Zesłanie Ducha Świętego oraz Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej. Podczas Wielkanocy i Pięćdziesiątnicy jest ona obowiązkowa, natomiast w inne dni oktawy Paschy – dowolna.
Alleluja i werset przed Ewangelią są pełnym szacunku pozdrowieniem Pana i przygotowaniem do czytania Ewangelii.