Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię
W Biblii 40 to liczba symboliczna – symbol okresu przygotowania na wydarzenie zbawcze. Przez 40 dni padał deszcz potopu, po którym Bóg zawarł przymierze z Noem. Przez 40 lat naród wybrany wędrował po pustyni, by wejść do Ziemi Obiecanej. 40 dni przebywał na pustyni Jezus. Wielki Post, który rozpoczęliśmy, trwa też 40 dni. To czas, który daje nam Kościół, aby odnowić nasze przymierze z Bogiem i przygotować się do świętowania Wielkiej Nocy, czyli Zmartwychwstania Jezusa.
Osobistym, choć zawartym we wspólnocie Kościoła, przymierzem z Bogiem jest chrzest, o którym mówi II czytanie. Sakramentalne obmycie wodą w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego jest znakiem, że Bóg nieodwołalnie staje po naszej stronie, że zbawia nas od śmierci i prowadzi do życia wiecznego. W tym dziele zbawienia Bóg jest cierpliwy i miłosierny. Jeśli przymierze zawarte w chrzcie jest czymś zagrożone, to nie ze strony Boga, ale z powodu grzechu i zaprzaństwa człowieka. Bóg nie zbawi nas bowiem na siłę, łamiąc naszą wolność. Łaska Boża potrzebuje ludzkiej odpowiedzi. Dlatego Jezus zwraca się do nas w dzisiejszej Ewangelii: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
Co znaczy „nawrócić się”? Nawrócenie ma dwa aspekty: od i do. Z jednej strony chodzi o odwrócenie się od tego, co jest złe lub bezużyteczne. Z drugiej – o zwrócenie się ku dobru, o realizację czegoś, co jest do podjęcia. Mogą być to rzeczy wielkie lub małe. Oczywiście, nie wszystko da się zmienić od zaraz, siłą woli. Ale ważne jest, by obrać właściwy kierunek i mocą łaski Bożej ruszyć w drogę od… do… Mogą nam w tym towarzyszyć słowa dzisiejszego psalmu: „Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami”.
Na pustyni Jezus był kuszony przez szatana. W Wielkim Poście my też jesteśmy szczególnie kuszeni. Zły duch na różne sposoby przekonuje nas, że nie mamy czasu, aby podjąć wielkopostne zaproszenie. Nie dajmy się oszukać zwodzicielowi. Zaplanujmy udział w rekolekcjach, spowiedź, bardziej regularną modlitwę. Warto pomyśleć o jakiejś wielkopostnej lekturze – może to być Pismo Święte albo jakaś dobra książka.
Kościół zaprasza nas w Wielki Post do postu, modlitwy i uczynków miłosierdzia. Ojcowie Kościoła radzili, by np. nie zjeść posiłku, a w tym czasie pomodlić się, zaoszczędzone zaś w ten sposób pieniądze wrzucić do puszki na biednych. Wszak – jak głosi dzisiejsza aklamacja: „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”.
O. Dariusz Kowalczyk SJ
“Niedziela” – 2015.02.17