Dziś Święto Chrztu Pańskiego
Pierwsza niedziela przypadająca po uroczystości Objawienia Pańskiego jest w liturgii Kościoła obchodzona jako święto Chrztu Pańskiego. Jezus rozpoczyna swoje życie publiczne od przyjęcia chrztu w Jordanie z rąk Jana Chrzciciela. Poprzez zstąpienie Ducha Bożego w postaci gołębicy, Ojciec ukazuje Jezusa jako „umiłowanego Syna, w którym ma upodobanie”.
Jezus przyjął w Jordanie chrzest z rąk Jana Chrzciciela. Nie był to oczywiście sakrament chrztu jaki ustanowił później w swoim Kościele Syn Boży. Chrzest Janowy był „z wody”, a sam Jezus „chrzcił Duchem Świętym”. Chrzest, którego dokonywał w Jordanie prorok był symbolicznym aktem pokuty i pragnienia oczyszczenia duchowego. Był więc znakiem przygotowania czy nawet gotowości do pełnego przyjęcia łaski Bożej, która przychodzi wraz ze Zbawicielem.
W niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego (w naszej tradycji bardziej rozpowszechniona jest nazwa święta Trzech Króli) przypada święto Chrztu Pana Jezusa. Zamyka ono okres świętowania Bożego Narodzenia.
Najstarszej tradycji tego święta należy szukać w liturgii Kościoła wschodniego, ponieważ (pomimo wyraźnego udokumentowania w Ewangeliach) chrzest Jezusa nie posiadał w liturgii rzymskiej oddzielnego święta. Dekretem Świętej Kongregacji Obrzędów z 23 marca 1955 roku ustanowiono na dzień 13 stycznia, w miejsce dawnej oktawy Epifanii, wspomnienie chrztu Jezusa Chrystusa.
Posoborowa reforma kalendarza liturgicznego w roku 1969 określiła ten dzień jako święto Chrztu Pańskiego. Pominięto wyrażenie “wspomnienie” i przesunięto jego termin na niedzielę po 6 stycznia.
Teksty modlitw związane ze świętem Chrztu Pańskiego odzwierciedlają bardzo dokładnie i szczegółowo przekazy Ewangelii. Podkreślają przy tym związek tego święta z uroczystością Epifanii, czyli Objawienia Pańskiego. Chrystus już jako dorosły, 30-letni mężczyzna, przychodzi nad brzeg Jordanu, by z rąk Jana Chrzciciela, swojego Poprzednika, przyjąć chrzest. Chociaż sam nie miał grzechu, nie odsunął się od grzesznych ludzi: wraz z nimi wstąpił w wody Jordanu, by dostąpić oczyszczenia. W ten sposób uświęcił wodę.
Opis chrztu Pana Jezusa zostawili nam wszyscy trzej synoptycy. Najszczegółowiej to wydarzenie zrelacjonował nam św. Mateusz.
W dniu chrztu Jezus został przedstawiony przez swojego Ojca jako Syn posłany dla dokonania dzieła zbawienia. Misję Chrystusa potwierdza swym świadectwem Bóg Ojciec. Zamknięte przez grzech Adama niebiosa otwierają się, na Jezusa zstępuje Duch Święty. Z nieba daje się słyszeć jednoznaczny głos:
“Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”
Chrzest Chrystusa w Jordanie Od uroczystego aktu chrztu Chrystus rozpoczął swoją misję nauczycielską, którą św. Piotr, przygotowując do przyjęcia chrztu rodzinę rzymskiego urzędnika Korneliusza, opisał w następujących słowach:
“Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła, dlatego że Bóg był z Nim”
(Dz 10, 38)
Jezus miał wtedy trzydzieści lat, gdyż dopiero od tego wieku zwyczaj żydowski pozwalał występować publicznie przed ludem i nauczać. Uważano, że od trzydziestu lat rozpoczyna się pełnia dojrzałości męskiej. Mówimy o mężczyznach, gdyż kobiety nigdy nie miały prawa zabierać głosu publicznie.
W tym wydarzeniu mamy też pierwsze w historii świata pojawienie się w postaci widzialnej całej Trójcy Świętej: Bóg Ojciec przemawia, Syn Boży jest w postaci ludzkiej, a Duch Święty pojawia się nad Nim w postaci gołębicy (epifania trynitarna).
Św. Jan Apostoł podaje nam miejsce, gdzie miał być Pan Jezus ochrzczony:
“Działo się to w Betanii po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu”
(J 1, 28)
Jako dawną Betanię Zajordańską (była bowiem także Betania Przedjordańska około 3 km od Jerozolimy, gdzie mieszkał Łazarz z Marią i Martą) wskazuje się dzisiejsze Chirbet el Medesz, gdzie znajduje się potok, wpływający do Jordanu, mający wodę nawet w upalne lata. Tu według biblistów miał się ukrywać kiedyś Eliasz. Tu osiemset lat po nim miał wystąpić Jan Chrzciciel. W pobliżu Jordan jest bardzo płytki, tak że tędy właśnie prowadził szlak ze wschodu na zachód. Wykorzystał tę dogodną sytuację Jan Chrzciciel, aby zwiastować Mesjasza i przygotować na Jego przyjście serca ludzkie.
Rytualne obmycia były znane w starożytności u wielu ludów. Był to zewnętrzny znak wewnętrznej odmiany, żalu za popełnione grzechy i gotowości zadośćuczynienia za nie. Był to krzyk tęsknoty duszy, aby Bóg w swoim miłosierdziu oczyścił ją z win, jak woda oczyszcza ciało z brudu zewnętrznego, materialnego. W Babilonii istniało święte miasto Eridu, dokąd spieszyły tłumy, aby się obmyć. W kulcie syryjskiego bóstwa Jannesa były sakralne oczyszczenia w wodzie i ogniu. W egipskiej Księdze Umarłych spotykamy najstarszy opis rytualnego obmycia niemowląt nowo narodzonych. Panowało więc już wtedy przekonanie, że człowiek rodzi się w jakiejś winie, którą trzeba obmyć. W świątyni w Der-el-Bahri można do dnia dzisiejszego oglądać plastycznie przedstawioną scenę rytualnych obmyć. Rytuał oczyszczenia jest nadto znany w kulcie Demetry, Cybeli, Attisa i Mitry. Zachowany jest on powszechnie do dnia dzisiejszego w Indiach, gdzie do miasta świętego Benares udają się w celach rytualnych kąpieli w Gangesie miliony wiernych bramińskich.
Święto Chrztu Pańskiego z jednej strony objawia nam Jezusa jako umiłowanego Syna Bożego, posłanego przez Ojca w mocy Ducha Świętego dla zbawienia człowieka, z drugiej zaś strony kieruje uwagę na rzeczywistość naszego chrztu. W tym sakramencie bowiem doświadczamy mocy zbawczej Chrystusa, która wyzwala z niewoli grzechów. Zostajemy także napełnieni Duchem Świętym i w ten sposób każdy z nas staje się umiłowanym dzieckiem Bożym. Kościół obchodzi w ten sposób święto narodzin milionów swoich dzieci, którym dała nowe, Boże życie woda chrztu świętego. Istnieje nakaz liturgiczny, aby w Wielką Noc przystroić chrzcielnicę i pokazać ludowi jako kołyskę jego narodzin dla nieba. Z tej okazji kapłan dokonuje wtedy uroczystego poświęcenia na oczach ludu wody chrzcielnej. Tego dnia powinno się udzielać chrztu wszystkim katechumenom. Temu służy również publiczne odnowienie obietnic chrztu świętego wszystkich wiernych, zebranych w kościele.
Wraz ze świętem Chrztu Chrystusa kończy się liturgicznie okres Bożego Narodzenia. W Polsce jednak jest dawny zwyczaj przedłużania tego czasu do święta Ofiarowania Pańskiego obchodzonego 2 lutego. Dlatego do tego dnia można zachować szopkę w kościele i śpiewać kolędy.
Na różny sposoby można interpretować fakt przyjęcia chrztu Janowego przez Jezusa. Syn Boży nie potrzebował pokuty ani odpuszczenia grzechów, gdyż ich nie popełnił. Przez zanurzenie w Jordanie zapowiedział jednak przyjęcie na siebie ciężaru grzechów świata, które w pełni wziął na siebie na Krzyżu. Uroczyście rozpoczął także swoją działalność publiczną – głoszenia Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia. Uświęcił też wody Jordanu na znak, że stworzona rzeczywistość uczestniczy w Bożym dziele zbawienia. Prawdziwy chrzest łączy przecież w sobie element ludzkiego i materialnego gestu obmycia wodą z przyjęciem łaski Ducha Św.
Święto Chrztu Pańskiego skłania do krótkiego przypomnienia znaczenia sakramentu chrztu w życiu chrześcijańskim.
Chrzest „bramą sakramentów”
Dla chrześcijan chrzest jest pierwszym i najważniejszym sakramentem, dlatego też jest nazywany „bramą sakramentów”. Stanowi początkiem wtajemniczenia chrześcijańskiego, powtórne narodziny, narodziny z „wody i Ducha Śiętego”. Uwalnia on człowieka z grzechu pierworodnego oraz wszystkich grzechów osobistych (choć nie uwalnia od skłonności do grzechu). Odnawia obraz i podobieństwo Boże w człowieku, włącza w nadprzyrodzone życie Trójcy Świętej oraz we wspólnotę Kościoła. Nawiązując do stosowanego przeważnie w starożytności sposobu udzielania chrztu przez zanurzenie w wodzie, sens tego sakramentu tłumaczy się jako zanurzenie w śmierci Chrystusa i wynurzenie do nowego życia. Powoduje tak silny związek z Bogiem, że nic, nawet utrata wiary, nie może go usunąć.
Chrzest jest jednym z trzech sakramentów, które wyciskają tzw. charakter, inaczej nazywany „pieczęcią” Ducha Świętego. Oznacza to, że tych sakramentów udziela się tylko raz i nieodwołalnie. Oprócz chrztu są to bierzmowanie i sakrament święceń. Chrzest jest podstawą wspólnoty między wszystkimi chrześcijanami, także tymi, którzy nie są w pełnej jedności.
Sposoby udzielania chrztu
Zwyczaj kąpieli oczyszczających znały już religie przedchrześcijańskie. Dla hinduistów do dziś kąpiel w Gangesie jest jednym z najważniejszych rytuałów religijnych. Obmycie wodą jest symbolem uwolnienia się od zła.
Pierwotnie chrztu udzielano przez trzykrotne zanurzenie w wodzie. W tym celu często obok starożytnych bazylik budowano baptysteria, czyli specjalne budowle, które umożliwiały taki sposób udzielania chrztu. Bardzo wcześnie jednak wszedł w życie powszechnie dziś spotykany chrzest przez polanie wodą. Znany był także sposób udzielania chrztu przez pokropienie wodą, dotyczyło to zwłaszcza osób ciężko chorych.
Najstarsze świadectwo o chrzcie przez polanie zawarte jest w pochodzącym z końca I lub początku II w. starożytnym tekście starochrześcijańskim „Didache”. „Jeśli nie masz wody żywej, chrzcij w innej, jeśli nie możesz w zimnej, chrzcij w ciepłej. Jeżeli brak ci jednej i drugiej, polej głowę trzy razy wodą w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Na podstawie zachowanych budowli i wykopalisk archeologicznych można stwierdzić, że bardzo często w starożytności stosowano połączenie zanurzenia i polania. Katechumen do pasa zanurzał się w wodzie, a z góry kapłan lub biskup polewał go wypowiadając słowa formuły chrzcielnej. Prawdopodobnie w taki sposób również Jezus przyjął chrzest nad Jordanem z rąk Jana Chrzciciela.
Konieczność chrztu
Nakaz udzielania chrztu był jednym z najważniejszych zadań jakie Chrystus zlecił Apostołom, a przez nich Kościołowi:
„Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”
(Mt 28,18-19)
W Ewangelii chrzest jest nazwany warunkiem wejścia do królestwa Bożego:
„jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego”
(J 3,5)
Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia, że „chrzest jest konieczny do zbawienia dla tych, którym była głoszona Ewangelia i którzy mieli możliwość proszenia o ten sakrament” (KKK 1257). W innym miejscu Katechizm dodaje za Soborem Watykańskim II: „Każdy człowiek, który nie znając Ewangelii Chrystusa i Jego Kościoła, szuka prawdy i pełni wolę Bożą, na tyle, na ile ją zna, może być zbawiony. Można przypuszczać, że te osoby zapragnęłyby wyraźnie chrztu, gdyby wiedziały o jego konieczności”.
Chrzest dzieci
W pierwszej kolejności Apostołowie udzielali chrztu dorosłym. Dzieje Apostolskie wspominają, że w dzień zesłania Ducha Świętego ochrzczonych zostało trzy tysiące osób. Bardzo wcześnie jednak Kościół zaczął udzielać chrztu również dzieciom. Wyraźne świadectwa pochodzą z II wieku, ale jest bardzo prawdopodobne, że już w czasach Apostołów, kiedy chrzest przyjmowały całe rodziny, o czym również wspominają Dzieje Apostolskie, tego sakramentu udzielano także małym dzieciom.
Aby dziecko mogło być ochrzczone, konieczna jest zgoda rodziców lub przynajmniej jednego z nich, albo też innych prawowitych opiekunów dziecka. Jedynie w przypadku niebezpieczeństwa śmierci dziecko jest godziwie ochrzczone także bez zgody rodziców.
“Wszechmogący Boże, przy chrzcie Jezusa w Jordanie dałeś się nam poznać jako Trójca Święta, spraw, prosimy, abyśmy odrodzeni z wody i Ducha Świętego mogli być świadkami panującej w Trójcy miłości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.”